Relacje

Na Dzień Dziecka dostaliśmy od rodziców wędki! W końcu mogliśmy pojechać powędkować! Na łowisku spędziliśmy całe popołudnie. Bardzo mi się podobało, ryby brały jak szalone!

W tym roku musieliśmy się ograniczać do wycieczek wokół naszego miejsca zamieszkania. Dużo spacerowaliśmy, jeździliśmy rowerami przez pola, lasy, nad jeziora. W tym roku nie było dni otwartych w naszej firmie, weekendy zazwyczaj spędzaliśmy aktywnie w ogródku albo na...

Z uwagi na pandemię i zamkniętą szkołę, musiałem lekcje odrabiać w domu przed komputerem. Nie powiem, że było mi łatwo, zwłaszcza, że dużo musiałem robić sam. Ale jakoś przetrwaliśmy ten ciężki czas.

29 lutego mój dziadek obchodził jubileusz 80-tych urodzin. Z tej okazji zjechała się cała nasza rodzina. Świętowaliśmy w dużym gronie. Razem z bratem zaśpiewaliśmy dziadkowi jego ulubioną pieśń "Cudowna Boża łaska". Wzruszeniom i łzom nie było końca. W październiku...

Wczesną wiosną zaliczyłem pierwszy etap treningu uwagi słuchowej Tomatisa. Przez 2 tygodnie codziennie przez 2 godziny słuchałem muzyki Mozarta na przemian z chorałami gregoriańskimi na odpowiednich dla mnie częstotliwościach. Po 2 tygodniach treningu Pani Iza zrobiła...

Jak co roku jeździmy zimą na tropikalną wyspę niedaleko Berlina. W tym roku także byliśmy. Pływałem, nurkowałem, zjeżdżałem ze zjeżdżalni, grałem w piłkę, mini golfa i odpoczywałem. Spędziliśmy cudowny dzień w ciepłej hali, choć na dworze było mroźno. Kąpaliśmy się...

Bardzo lubię grę w tenisa stołowego. Od jakiegoś czasu mam możliwość trenowania gry z moim bratem w domu, a w zasadzie w nowym sklepie Centrum Pszczelarskiego Łukasiewicz. Często wieczorami ćwiczymy tam techniki gry, inspirujemy się filmikami na youtube.

Na początku grudnia pojechałem z rodzicami do Kostrzyna na występ kabaretu Smile. Program kabaretu był bardzo zabawny, uśmiałem się do łez. Nie zabrakło skeczy z Merlinem i Bożenką. Na koniec występu kabaret zaangażował publiczność, więc razem śpiewaliśmy i...

22 listopada obchodziłem kolejne urodziny. Zażyczyłem sobie tort piłkarski i mama zrobiła mi najpiękniejszy i najsmaczniejszy tort przypominający boisko piłkarskie. Bardzo mi się podobał. Goście dopisali i fajnie spędziłem ten dzień.

25 października pojechałem z kilkoma uczniami i nauczycielami na mecz ligowy w piłkę nożną Lecha Poznań i Zagłębia Lubin do Poznania. Mecz bardzo mi się podobał, kibicowaliśmy dzielnie. Mecz skończył się porażką Lecha Poznań i zwycięstwem Zagłębia Lubin...