Na urodziny dostałem karnet na ścianki wspinaczkowe, więc teraz częściej jeżdżę do Gorzowa się wspinać. Ostatnio walczyłem z drabinką, było ciężko, bo wszystko się chwiało i trudno było utrzymać równowagę, ale dałem radę i wspiąłem się na samą górę. Kosztowało to wiele wysiłku. Fajnie jest na ściankach 🙂